Podsumowanie


Osobiście uważam że to powyżej, te trzynaście talii. To jest Hybryda.
Bo oczywiście można pisać, że wystarczy nie używać przekombinowanych strategii lub zeby w ogóle nie ruszać kart z banlisty... ale wtedy to jest jakaś dziwna ewolucja formatu JP.
Można też pisać że nie powinno się wychodzić poza Tier 1, ale wszystko do niego jest dopuszczalne, jedynie feralna Trójka z Tieru <1 nie powinna być używana. Ale to też jest słabe wyjście, bo wtedy po prostu dominuje cały Tier 1 i nic innego, a on też zbytnio rozbudowany nie jest.

Ale wiecie, moim zdaniem jest to uciekanie przed czymś co samemu się stworzyło. Bo przypominam, Hybryda to sztuczny format i został zrobiony przez graczy. Teraz, jak stał się niesamowicie niezbalansowany, warto by ponieść tego konsekwencje. Można by albo tak ją zmienić by stała się zbalansowana, lub zacząć grać w oryginalnym formacie, w JP. Osobiście uważam że to co praktykuje większość polskich graczy, czyli właśnie granie w JP, to dobry pomysł.

Zmiana Hybrydy byłaby bardzo trudna. Nie dośc że trudno sobie wyobrazić jak inaczej niż banlistą i deck-limitem można by zbalansować format hybrydowy, to jeszcze tylko pomyślcie jakby to było, gdyby ktoś chciał zrealizować swój pomysł. Zaczęłyby się naskoki, że ‘temu się ten pomysł nie podoba’ ‘temu też’, ‘a temu sie nie podoba że im się nie podoba’ i inne nieprzyjemności w tym stylu. JP natomiast nie jest czymś czym steruje któryś z nas, a jednocześnie balansowane jest przez ludzi którzy robią to by mieć co jeść.

No dobra, od początku robią to dla kasy. Teraz to zwłaszcza widać, gdy SRy to po prostu wielkie i złe smoki, demony lub anioły z wypasionymi efektami. No dobra, nie żeby kiedyś było inaczej. Ale mimo wszystko to jak banlista wygląda nie jest złe. Ba, ja bym jej inaczej nie widział! No dobra, za wyjątkiem restrictu Hulcusa, ale tak to jest naprawdę trafna. No niech ktoś powie, że tak nie jest.

Hybryda jest nudna, przez to że jest statyczna i właściwie martwa. Tutaj nie pojawiają się nowe strategie czy talie, bo są wypierane przez te które opisane są powyżej. Nie ma szans by japończycy stworzyli coś zdolne konkurować z tą szóstką, bo po prostu nie będą tworzyć kart lepszych niż te, które już są zbanowane. Jeśli komuś jednak wydaje się najlepszą alternatywą, a format JP i banlista to dla niego pomysły zgwałcone od góry do dołu, to niech w niej pogra. Wystarczy krótki okres czasu i szybko dochodzimy do podobnej konkluzji co ta zawarta na początku atapitu.

Bo Hybryda JEST nudna. Sam fakt że zebrałem ją w zaledwie 10024 słowach to potwierdza.